Debiut nowego Lancera Evo jest jeszcze nieznany, ale im bliżej premiery, tym więcej informacji będzie wyciekać na temat nowego projektu Mitsubishi. Pierwsze z nich są zaskakujące.
Według zagranicznych portali motoryzacyjnych prace nad kolejną generacją Evo trwają, a Japończycy zastanawiają się nad wprowadzeniem w opcjach wersji hybrydowej. Miałby on zostać zapożyczony z prototypu MiEV Evolution II, który w tym roku walczył podczas wyścigu Pikes Peak. Napęd ten mógłby zagwarantować skok jakościowy Evo. Byłby on przenoszony na wszystkie cztery koła, a znacznie nowsze zastosowania technologiczne sprawiłyby, że najzwyczajniej na świecie nowe Evo byłoby lepsze.
Ciekawostką jest fakt, że według nieoficjalnych informacji hybrydowa odmiana nowego Evo mogłaby rozwijać nawet 500 KM mocy. Oznacza to, że Mitsubishi byłoby w stanie godnie konkurować z Nissanem GT-R w klasie superhybryd. Inną alternatywą dla hybrydowego Evo miałyby być silniki z Outlandera PHEV, z których każdy generuje po 80 KM mocy. Oprócz dwóch silników elektrycznych nowe Evo posiadałoby pod maską silnik o pojemności dwóch litrów, który nawet z elektrycznym wsparciem z pewnością nie wystarczyłby do wygenerowania 500 KM mocy.